03 Gru. 2014

Spacerem przez Radzyń


Oto kolejny reportaż - praca Mateusza Pawliny ucznia Gimnazjum nr 2 w Radzyniu Podlaskim, który zajął drugie miejsce w konkursie na reportaż organizowanym przez Starostwo Powiatowe w Radzyniu Podlaskim. Mateusz, podobnie jak Marta Duk, otrzymał nagrodę Komisji Konkursowej sponsorowaną przez Starostwo Powiatowe w Radzyniu Podlaskim - organizatora Konkursu, oraz nagrodę prowadzących wasztaty reporterskie w Radzyniu Podlaskim i zarazem członków Komisji Konkursowej: Magdalenę Micułę i Sergiusza Pinkwarta.

Finał konkursu Radzyńska Kraina Serdeczności: miejsca, ludzie, wydarzenia odbył się15 października o godz. 15:00 w pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim. 


Spacerem przez Radzyń

„Cudze chwalicie swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie”- wiele prawdy jest w tym przysłowiu, a niedawno przekonałem się, że odnosi się ono nie tylko do własnego kraju, ale też do najbliższej okolicy. Mieszkam w Radzyniu od urodzenia, a żadnych z piętnastu przeżytych przeze mnie wakacji nie spędziłem w całości moim mieście. Nawet nie przypuszczałem, że mogę spędzić świetne wakacje, nigdzie nie jadąc. Teraz kiedy zostało mi jeszcze trochę wolnego czasu zwiedzę choć część Radzyńskiej Krainy Serdeczności jaką jest Radzyń Podlaski.

Nie poprowadzę ścieżką rowerową nad rzeką Białką, choć warto i polecam turystom by zachwycić się przyrodą oraz poznać historię miasta z rozmieszczonych przy ścieżce tablic, a podróż zacznę spod Urzędu Miasta. Po obu stronach ulicy widzę nowoczesną zabudowę. Przechodzę jakieś pięćdziesiąt metrów ulicą Warszawską, a następnie, skręcam w lewo, w ulicę Ostrowiecką. Jest sobota, ok. godziny piętnastej, większość sklepów jest już zamkniętych, ulice są niemal puste. Mogę spokojnie spacerować po tej części miasta, delektując się ciszą i powietrzem wolnym od zapachu spalin. Po lewej stronie dostrzegam już pierwsze kamienice, odnowione przed kilkoma laty. Data „1929” wykuta na ścianie jednej z kamieniczek informuje mnie, że wkraczam już w zabytkową część miasta. Wychodzę na długą prostą, na końcu ulicy widać już pałac. Dochodzę do skrzyżowania przed kościołem gdzie po obu stronach drogi są tylko kamienice zaczyna się reprezentacyjna część miasta. Zatrzymuję się przed jednym z ważniejszych zabytków Radzynia, jest to kościół pw. Świętej Trójcy, wybudowany w stylu renesansu lubelskiego. Budowa kościoła została ukończona w 1641 roku o czym informuje mnie data wykuta na przedniej ścianie kościoła.

Remont kościoła został zakończony pod koniec 2012 roku, niedawno ukończony został też remont starej, zabytkowej plebanii znajdującej się przy kościele. Kolejnym krokiem w renowacji kościoła ma być także udostępnienie turystom krypt znajdujących się pod budynkiem. Po objerzeniu świątyni wychodzę bramą na ulicę Jana Pawła II i oto moim oczom ukazuje się największy, a zarazem najbardziej znany radzyński zabytek. Tym zabytkiem jest oczywiście nic innego, jak nasz Pałac Potockich. Został wybudowany w barokowo-rokokowym stylu. Budowę rozpoczęto w 1685 roku, kierował nią architekt samego Jana III Sobieskiego – Augustyn Locci, w 1709 roku zakończono pracę. Pierwszym właścicielem pałacu był Stanisław Antoni Szczuka, a gdy budynek przeszedł w ręce Eustachego Potockiego rozpoczęto przebudowę i powiększenie kompleksu pałacowego pod kierownictwem Jakuba Fontany, która trwała w latach 1750-1759. Północne skrzydło pałacu zostało odnowione kilka lat temu. Idę odnowionym chodnikiem ulicy Jana Pawła II w kierunku Placu Wolności niedawno poddanemu renowacji. W ostatnich latach wiele rzeczy w zabytkowym centrum Radzynia zostało odnowionych, co bardzo korzystnie wpłynęło na atrakcyjność turystyczną i walory estetyczne owego centrum. Teraz na placu mogę sprawdzić czas na zegarze słonecznym, czy usiąść na wygodnych ławkach w cieniu drzew, mając za sobą i po mojej lewej stronie zabytkowe kamienice, po prawej stary kościół i plebanię a przed sobą piękny barokowo-rokokowy pałac z parkiem. Wybrukowana ulica i plac oraz latarnie stylizowane na zabytkowe jeszcze dodają klimatu temu miejscu.
Mógłbym tu siedzieć godzinami, ale muszę ruszać dalej. Bo mam jeszcze dużo do zwiedzenia. Przechodzę przez ulicę i dalej podążam chodnikiem mijając popiersie Karola Lipińskiego naszego radzyńskiego skrzypka 
i kompozytora, który żył w latach 1790-1861. Patrząc ponad pomnikiem widzę część pałacu, w której mieści się Radzyńskie Towarzystwo Muzyczne im. Karola Lipińskiego, organizujące co roku dni Karola Lipińskiego. Są to cykle koncertowe, których początki sięgają 1984 roku. Zostawiam popiersie w tyle i wchodzę do naszego parku. W oddali widzę zabytkową oranżerię, w której obecnie mieści się kino i ośrodek kultury. Z prawej moim oczom ukazuje się pięknie odnowione, najładniejsze, północne skrzydło pałacu. Na wolnej przestrzeni przed nim, na dziedzińcu pałacowym, w pałacu i w jego najbliższym otoczeniu organizowane są wszelkie imprezy, wystawy czy rekonstrukcje historyczne, których tutaj nie brakuje, a przez cały rok jest bardzo wiele tego typu wydarzeń kulturowych w Radzyniu i każdy może znaleźć coś dla siebie, np. Triennale Sztuki Radzyńskiej, targi historycznej broni palnej i militariów, Noc Świętojańska 2014, turniej w grę w FIFA 14 i wiele innych tego typu wydarzeń.

Tutaj moją podróż muszę zakończyć, bo ogranicza mnie limit objętości, ale mógłbym jeszcze wiele pisać o innych rzeczach, które w Radzyńskiej Krainie Serdeczności są warte uwagi, np. o ścieżkach dydaktycznych, czy szlaku architektury drewnianej. Radzyń to miejsce szczególne, warto się tu zatrzymać i pospacerować, bogactwo zabytków i piękno nadrzecznego krajobrazu z pewnością zadowoli wybrednego turystę. Zapraszamy do Radzynia Podlaskiego!

[ data dodania : 03 Gru. 2014 / wizyt : 4331 ]

‹ zobacz wszystkie

Dodaj opinię Dodaj opinię
Deklaracja dostępności   |   Aktualności   |   Kontakt-KULTURA   |   Publikacje   |   Sery z Radzynia Podlaskiego   |   Do pobrania   |   Nota prawna   |   Regulamin
facebook